Strona główna -> Stop pornografii -> Świadectwa -> Starosądeczanie o pornografii
Bogdan Jamiński, 47 lat , przedsiębiorca w Starym Sączu:

Spotkałem się z uzależnieniami pornografią – osoba taka nie była w stanie nie pożyczać filmów pornograficznych i nie oglądać gazet, była totalnie uzależniona i prosiła swoich znajomych o modlitwę uwolnienia się od tego nałogu.
Sam pamiętam jak na I Komunii Świętej przyrzekałem Bogu że nie będe pił żadnych alkoholi do 18 roku życia i dzięki Bogu wytrwałem w tym. Mając 18 lat pierwszy raz napiłem się wina, ale równocześnie obiecałem Bogu że nie będę pił mocnych alkoholi do 20 roku życia i też dzięki Bogu i temu przyrzeczeniu tego dotrzymałem. Również w zakresie czystości obiecałem Bogu że jedyną osobą z którą będę współżył będzie moja żona o którą się modliłem (aby była to dobra żona) od szkoły średniej. Przyrzeczeń dotrzymałem i Bóg też na moją prośbę odpowiedział i jestem szczęśliwym mężem właśnie takiej żony o jaką się modliłem chociaż Bóg wysłał mnie po Nią aż na Filipiny.

Dziękuję Bogu za te wszystkie błogosławieństwa i to że jestem Tu wśród mieszkańców Starego Sącza i w jakiś sposób mogę im służyć.
Zachęcam jak najbardziej do podjęcia tej akcji abyśmy mieli miasto które kieruje się Miłością na bazie nauczania Jana Pawła II Wielkiego.
Proponuje abyśmy jako mieszkańcy Starego Sącza zafundowali Polsce Miasto, które prawdziwie idzie (i w praktyce to wyraża) za nauczaniem naszego Wielkiego Rodaka i jest godne mieć jedyny w Polsce Ołtarz Papieski.
Obiema rękami będę popierał wszystkie tego typu akcje.

Witold Adamski, lat 31, administrator portali internetowych:

Jan Paweł II podkreślał wręcz zbawczą rolę wstydu, określając go jako samoobronę osoby, "która nie chce być przedmiotem używania ani w uczynku, ani w intencji, ale chce być przedmiotem miłości!" (K. Wojtyła, Miłość i odpowiedzialność). Bezwstyd jest efektem oderwania "seksu" od intymności, gdzie świadomie i rozmyślnie eliminuje się wartość osoby, eksponując "seks" i prowokując do używania kosztem miłowania. Zobrazowaniem takiej postawy jest właśnie pornografia.

Halina Borowska, Prezes Akcji Katolickiej w Starym Sączu:


Do dziś pamiętamy żywo samobójstwo 14-letniej Ani z Gdańska. Molestowanie publiczne Ani poprzez kolegów z klasy, próba sfilmowania wszystkiego telefonem komórkowym z domniemanym zamiarem umieszczenia nagrania w internecie nie jest wydarzeniem wyrwanym z kontekstu: taki jest świat, który dzieciom oferujemy, m.in. poprzez ułatwiony dostęp do prasy pornograficznej w naszych sklepach. Związek zachowania chłopców z wzorcami, które młodzież i dzieci czerpią z wszechobecnej pornografii jest oczywisty: pogarda i przemoc wobec kobiet, traktowanie człowieka jako przedmiotu służącego do zaspokajania potrzeb, zanik bariery wstydu, sprowadzenie seksu do poziomu towaru.

Tak tragiczne zdarzenie może mieć potencjalnie miejsce w każdym mieście, wsi w Polsce, również i w Starym Sączu. A choć nie będziemy bezpośrednim katem to zdarzenie takie obciążać będzie także nasze sumienia poprzez nasze m.in. zezwolenie na prasę pornograficzną w naszych sklepach, kioskach.

Wypowiedź przedstawiciela młodych starosądeczan, lat 16, ucznia:

W dzisiejszych czasach styczność z pornografią mamy na co dzień, czasami wbrew swojej woli. Na każdym kroku naszego życia, mass media starają się, aby pornografia była każdemu z nas dobrze znana. Dla młodego człowieka zbyt duża ilość pornografii powoduje, iż chcą doświadczyć tego jak najszybciej. Znowuż, dla dorosłego w pełni dojrzałego człowieka treści pornograficzne pobudzają Jego fantazje erotyczne i co za tym idzie, szuka “ofiary”, aby móc rozładować swoje napięcie seksualne. Tymi ofiarami na ogół są małe dzieci, których psychika jest już uszkodzona – niejednokrotnie na wiele lat. W naszym najbliższym otoczeniu: w sklepach, w kioskach, często na plakatach reklamowych, pornografia zajmuje “wyjątkowe” miejsce. Można stwierdzić, że większość naszej populacji jest do tego przyzwyczajona. Na przykładzie Starego Sącza, można uznać, iż pornografia jest bardzo często używana w celach marketingowych. Odbija się to niedobrze na dzieciach, które po wyjściu ze szkolnych zajęć już na “dzień dobry” witane są treściami erotycznymi. W naszej miejscowości znajduje się wiele sklepów i kiosków, które rozpowszechniają te demoralizujące treści. Również negatywną rolę odgrywają kawiarenki internetowe, których administratorzy dali wolną rękę osobom z nich korzystających. Pragnę zwrócić uwagę na to, iż wiele młodych osobników postępuje w ten sposób. W swoim domu czuje się zagrożony ze strony rodziców i rodzeństwa, więc korzysta za odpowiednią opłatą z tych miejsc, w których niejedno dziecko zostało “zgorszone”. Jednak nie cała wina leży po stronie właścicieli sklepów i kawiarenek internetowych. Zadajmy sobie pytanie: “Czy my też jesteśmy bez winy?”. Bardzo często na przystankach autobusowych, na naszym starosądeckim rynku oraz w zaułkach naszych ulic, widzimy obraz dwóch ludzi, którzy na forum publiczne wzajemnie okazują sobie miłość. Jest to przykład tego, iż wiele mamy sobie do zarzucenia choć czasem nie zdajemy sobie z tego sprawy. Co będzie jeżeli nie będziemy z tym walczyć, bądź przeciwnie pielęgnować? Niech każdy z nas zastanowi się nad sobą i swoim postępowaniem. A być może zechce zabezpieczyć się w sposób uroczysty z pomocą Bożą wypowiadając słowa “Modlitwy zawierzenia” przed pornografią.

ZAPRASZAMY DO PODZIELNIA SIĘ SWOIM ZDANIEM NA FORUM NT. PORNOGRAFII, AKCJI "STOP PORNOGRAFII" oraz do kreatywnego myślenia nt. sposobów walki z brakiem czystości myśli, słów i czynów w naszym mieście i wcielania rozsądnych pomysłów w życie.
Odwiedzin : 62987
Kreator IAP - (C)opyright by Interaktywna Polska